Açorda (czyt. asorda) to tradycyjna portugalska potrawa pomyślana jako sposób wykorzystania czerstwego chleba (którego nawet koń nie chciał jeść).
Danie to jest typowym sycącym portugalskim posiłkiem stworzonym przez ubogich mieszkańców kraju. Podstawowymi składnikami są: czerstwy chleb na zakwasie, rosół, kolendra oraz jaja. Oczywiście nie może zabraknąć oliwy z oliwek - potrawa powinna dosłownie pływać w oliwie.
Prezentuję jarską açordę, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać do niej coś mięsnego. Przepis jest dość elastyczny (jako, że to danie ubogich), więc można go modyfikować do woli, byle tylko zachować podstawowe składniki, które nadają całości charakterystyczny smak.
Niżej zamieszczony przepis jest moją wersją przepisu Tea zaadaptowaną na produkty łatwo dostępne w polskiej kuchni. Polecam spróbowanie również açordy z krewetkami oraz tradycyjnej açordy z regionu Alentejo.
- Açorda (4 porcje)
- duży pęczek natki pietruszki
- pół bochenka czerstwego chleba na zakwasie
- 1 kostka rosołowa lub 250 ml wywaru
- 4 jaja
- 200 g białej fasoli
- 1 duża cebula
- 4 duże ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- ocet winny
- pieprz i sól do smaku
- kurkuma do nadania koloru
- Fasolę wcześniej namoczyć, odstawić na kilka godzin. Odsączyć i ugotować z ząbkiem czosnku i szczyptą soli. Cebulę pokroić na dużą kostkę, czosnek można przepuścić przez praskę lub pokroić na bardzo małą kostkę. Na patelni zrumienić cebulę na oliwie, na koniec dodać czosnek, chwilę dusić. Dodać fasolę. Odciąć skórkę od chleba, pokroić na dużą kostkę. Kostkę rosołową rozpuścić w 250 ml wrzącej wody z kurkumą oraz kilkoma łyżkami octu winnego. Chleb wyłożyć na patelnię na fasolę, zalać przygotowanym płynem. Natkę pietruszki posiekać i dodać do reszty przyprawiając pieprzem i ewentualnie solą (kostka rosołowa jest dość słona). W osobnym garnku zagotować wodę z odrobiną octu winnego. Na wrzątek wybić jaja, gotować do ścięcia żółtka, położyć na resztę na patelnię. Można przyprawić posiekaną natką pietruszki.

Açorda według mojej modyfikacji oryginalnego przepisu. W tle prawdziwa tradycyjna kuchnia wiejska opalana drewnem.
No no kiedyś wypróbuję tego
No no kiedyś wypróbuję tego specjału bogów..
Mam czerstwy chleb więc i mam pomysł na kolejne danie:) Kropka.