Jakie kino lubię

Rzadko oglądam filmy, ale jeżeli już to takie, które niosą ze sobą coś więcej niż tylko rozrywkę. Bo po co tracić czas, czyż nie? ;-)

Nie tracąc czasu zapraszam do zapoznania się z opisami wybranych ulubionych filmów.

Przeczytaj również o moich ulubionych książkach oraz o muzyce, której słucham. Zapraszam do obejrzenia mojego profilu na FILMWEB.pl

Najnowsze artykuły w blogu

Krótkie opisy

Fados, Carlos Saura

...z cudowną muzyką, tańcem i teatrem w różnych postaciach. A przede wszystkim z fantastycznym obrazem.

Pianistka, Michael Haneke

TVP serwuje w wakacje co jakiś czas dobre (stare :) ) filmy, a to kolejny z nich.

Na podstawie powieści Elfriede Jelinek (Nobel w roku 2004). Film niemal pornograficzny (a podobno w książce jest jeszcze lepiej). O próbie bycia sobą, kiedy otoczenie wymaga zupełnie czegoś innego, potrzebie prawdziwego kontaktu z drugim człowiekiem, i o tym, co się dzieje, kiedy tego kontaktu nie ma. Wątków jest wiele, interpretacji jeszcze więcej.

Po tym filmie śnią się makabryczne koszmary. Polecam :)

Porozmawiaj z nią, Pedro Almodóvar

Tylko o miłości, tej zwyczajnej, bez czerwonych róż i spacerów po plaży. Tej prawdziwej.

I zdanie z fenomenalnego zakończenia filmu: "Jestem nauczycielką tańca, i nic nie jest proste."

Wszystko o mojej matce, Pedro Almodóvar

Wspaniała opowieść o wartości człowieka, a nie tylko o roli matki w społeczeństwie.

Powrót, Andrey Zvyagintsev

Pierwszy film Zwiagincewa z roku 2003.

Rzucająca na kolana opowieść o ojcu, który wraca do domu po ponad 10 latach i próbuje wprowadzić wojskową dyscyplinę wśród swoich synów.

Nie ma co się rozpisywać na temat zdjęć, kompozycji, ujęć, gry aktorskiej, itd. - tutaj to jest perfekcyjne.

Wygnanie, Andrey Zvyagintsev

Przepiękny.

Film dla osób, które szukają w kinie czegoś więcej niż tylko rozrywki. Trwa 2,5h, przy czym jest bardzo oszczędny w dialogach i muzyce. Wyśmienite zdjęcia, "szeroko" filmowane. Warto to zobaczyć na większym ekranie, choćby dla samych zdjęć.

Delicatessen,

Co do filmów w kamienicach... Jest taki ciekawy film, który będzie miał już z 20 lat - Delicatessen. Dobre kino, choć dawno temu to widziałem i nie mogę ręczyć, czy aż tak dobre :)

All or nothing, Mike Leigh

Wyjątkowo pesymistyczna opowieść o życiu rodzin z brytyjskich blokowisk, wylęgarni wszelkich patologii społecznych.

Film oparty jest na grze aktorskiej, a nie na ciągłych dialogach, gagach.

Trafne spostrzeżenia i realizm tworzą niesamowity uniwersalny obraz.

Spodziewam się, że mało kto będzie w stanie wytrzymać pierwsze 15 minut. Dla odważnych.

Persepolis,

Rocznik 2007. Animowany (żadne 3D i takie tam), właściwie czarno-biały, ciekawy. Jest już wersja DVD.

La Antena, Esteban Sapir

Argentyński film La Antena w reżyserii Estebana Sapira z roku 2007.

Niedługo wchodzi na ekrany kin (chyba tylko polskich, sądząc po ilości torrentów z wersjami językowymi...). W pełni czarno-biały, właściwie w całości niemy.

A wszystko w duchu surrealistów i ekspresjonistów. Zapowiada się naprawdę dobry film (a ja ciągle czekam na wydanie DVD).

Der Krieger und die Kaiserin,

Trochę stary film, ale warty obejrzenia. Film na pocieszenie. Czasem nawet Niemcom uda się zrobić jakieś dobre kino ;-)

Wesele, Wojciech Smarzowski

Świetna, a może i nawet genialna karykatura "polskości".

Vengo, Tony Gatlif

Arcydzieło z roku 2000 w reżyserii Tony'ego Gatlifa: Vengo. Coś cudownego, flamenco w najczystszej postaci. I te powalające na kolana zdjęcia! To trzeba obejrzeć.

Straw Dogs, Sam Peckinpah

Straw Dogs (Nędzne psy) z roku 1971 w reżyserii Sama Peckinpaha z genialną rola Dustina Hoffmana. Oglądałem to ostatnio, raz chyba piętnasty w TVP, a zachwyciło, jakbym nigdy wcześniej nie oglądał.

Valid XHTML 1.0 Strict