Tenisista

Wypinając miednicę w samczym rozkroku tenisista relacjonuje głębokim tonem: poszedłem do prywatnego pokoju, bo tutaj przy biurku świetnie mi się pracuje, ale potrzebowałem chwili wyjątkowego skupienia. Dostałem zadanie, które wymaga pomyślenia, i nie mogłem go robić przy biurku. Robienie go przy biurku było wykluczone, ewidentnie nie należy takich wyjątkowych zadań robić przy biurku wśród innych biurek. By uporządkować myśli, by wykonać to wyjątkowe zadanie, musiałem udać się do prywatnego jednoosobowego pokoju. Jednoosobowy pokój wyposażony w jedno biurko zapewnił mi ciszę, i brak innych biurek i ludzi wokół. Nawet najlepszym się zdarza, stawia kropkę dumnie podnosząc czoło.

— To brzmi dosłownie jak rozrusznik do fiata!
— Nie wiem. Nigdy nie miałem fiata i absolutnie nie wiem on jak chodzi, z obrzydzeniem kwituje tenisista.

Styl tenisisty jest stylem ignorującego pory roku sportowca amatora zmiksowanego z nowobogackim białym adidasem.

Tenisista uderza o beton niezawodnie, piłeczki podskakują, grdyka skacze, a miednica się wypina.

Valid XHTML 1.0 Strict